Beauty

Kosmetyki z witaminami. Odżywczy koktajl dla skóry

Marta Sadkowska Marta Sadkowska
Zdjęcia Shutterstock
21 kwietnia 2021

Wiosna to idealny moment, by przeprowadzić odżywczą kurację pielęgnacyjną zmęczonej po zimie skóry. Naturalną elastyczność i promienność przywrócą jej kosmetyki z witaminami A, C, D i E, które stymulują naturalne procesy odbudowy komórek. Jest tylko jeden warunek: kremy te muszą być precyzyjnie dobrane do potrzeb skóry.

Do pielęgnacji skóry warto podejść kompleksowo. Jej podstawą powinna być właściwie zbilansowana dieta, która dostarcza organizmowi wszystkich witamin i składników odżywczych. Uzupełnieniem natomiast odpowiednio dobrane kosmetyki z witaminami. Przy wyborze produktów do pielęgnacji skóry musimy pamiętać, że mimo iż większość witamin jest rozpuszczalna w tłuszczach (m.in. A,D,E,K), nie wystarczy umieścić je w kremie, aby działały. W przypadku kosmetyków z witaminami ważne jest również stężenie witaminy w preparacie. Przy czym nie zawsze najwyższe jest najlepsze. Równie istotne znaczenie ma forma nośnika (liposom, nanosom), dzięki któremu przenika ona do skóry.

WITAMINA C

Często nazywa się ją witaminą młodości, ponieważ jest jednym z najskuteczniejszych antyutleniaczy. Stymuluje syntezę kolagenu i kwasu hialuronowego. 

Jak działa na skórę?

Witamina C słynie z działania rozjaśniającego. Poprawia koloryt poszarzałej i zmęczonej cery oraz delikatnie rozjaśnia przebarwienia. Ma wpływ na polepszenie mikrocyrkulacji krwi. Działa też łagodząco, wspomagając gojenie uszkodzeń skóry. Wspiera i uzupełnia działanie kosmetyków chroniących skórę przed promieniowaniem UV – jej dodatek w kremie sprawia, że skóra jest odporniejsza i lepiej broni się przed promieniowaniem słonecznym.

Witamina C, czyli kwas askorbinowy, jest niezbędny do syntezy kolagenu w skórze. Hamuje też gromadzenie się barwnika – melaniny. Niestety, jej wykorzystanie w kosmetykach nie jest proste, bo w czystej, rozpuszczalnej w wodzie postaci nie przenika przez barierę naskórka. Zdolność tę ma natomiast witamina C rozpuszczalna w tłuszczach i właśnie takie jej formy najczęściej stosuje się w kremach. Jednak i tu jest pewien kłopot: często są one mało aktywne, co ogranicza skuteczność kosmetyków, niezależnie jak wysokie jest w nich stężenie witaminy C. Na szczęście od tej reguły jest kilka wyjątków, czyli pochodne witaminy C, które łatwo przenikają przez naskórek i działają aktywnie, np. glukozyd askorbylu, fosforan askorbylu czy tetraizopalmitynian askorbylu, To ich właśnie warto szukać w składach kremów.

Komu jest polecana?

Witamina C jest wskazana w przypadku skóry z przebarwieniami, ziemistej, zmęczonej, poszarzałej, a także po ekspozycji na silne słońce. W gabinecie można skorzystać z jonoforezy z witaminą C, jednego z najskuteczniejszych zabiegów z jej zastosowaniem. Dzięki temu, że podczas zabiegu wykorzystuje się prąd, można wprowadzić w głąb skóry duże dawki kwasu askorbinowego. To dobra kuracja odmładzająca, a także rozjaśniająca przebarwienia. Takie zabiegi warto powtarzać nawet co tydzień (ich liczba zależy od stanu skóry). W pielęgnacji domowej duże znaczenie ma krem na dzień, a intensywną kurację warto przeprowadzić bardziej skoncentrowanym preparatem typu serum. Taka pielęgnacja nie tylko przywróci cerze blask utracony zimą, ale też przygotuje ją na spotkanie ze słońcem – skóra stanie się bardziej odporna na działanie jego promieni.

WITAMINA E (alfa-tokoferol)

Jest mieszanką naturalnych tokoferoli i tokotrienoli. Podobnie jak witamina C bywa określana witaminą młodości lub eliksirem młodości, ponieważ wykazuje największą aktywność w zapobieganiu procesom starzenia. Objawem niedoboru witaminy E w organizmie jest pogorszenie się stanu skóry i włosów.

Jak działa na skórę?

Witamina E jest rozpuszczalna w tłuszczach i wykazuje wysokie powinowactwo z lipidami naskórka. Dzięki temu łatwo wnika w skórę i wzmacnia jej barierę ochronną, przede wszystkim uzupełniając ubytki cementu międzykomórkowego. Ma również silne właściwości przeciwutleniające. To znaczy, że neutralizuje niekorzystny wpływ wolnych rodników na skórę – chroni lipidy wchodzące w skład błon komórkowych, nie pozwalając wolnym rodnikom dostać się do środka. A jeśli to się zdarzy, przerywa łańcuchowe reakcje rodnikowe, blokując ich szkodliwe działanie na komórki skóry. Jako silny antyutleniacz chroni skórę przed niekorzystnym wpływem środowiska czy substancji chemicznych zawartych w kosmetykach. Przeciwdziała też negatywnym następstwom promieniowania UV.

Komu jest polecana?

Witamina E jest uniwersalna, odpowiednia dla każdego typu skóry. Suchą – wzmacnia i nawilża, w przypadku wrażliwej – koi podrażnienia i uszkodzenia skóry, a nawet łagodzi objawy AZS, przyspieszając regenerację ran i blizn. Pomaga także w walce z trądzikiem. 

Dzięki silnemu działaniu antyrodnikowemu kosmetyki z witaminą E działają przede wszystkim ujędrniająco i przeciwstarzeniowo. Uelastyczniają i wygładzają skórę, dlatego jest ona w składzie większości kosmetyków anti-aging.

Kurację kremami z witaminą E poleca się także przed planowanym pobytem w strefie nasłonecznionej. Wzmocniona w ten sposób skóra jest lepiej chroniona przed niekorzystnym wpływem promieniowania UV. Ponieważ witaminę E bardzo trudno przedawkować (zarówno doustnie, jak i w kosmetykach), warto stosować ją zarówno profilaktycznie, jak i w uderzeniowych kuracjach. Najlepiej w połączeniu z witaminą C lub A.

WITAMINA A (RETINOL)

Retinol zaliczany jest do grupy karotenoidów i wraz z innymi retinoidami tworzy witaminę A. Jest jedną z najważniejszych substancji odmładzających i antyrodnikowych.

Jak działa na skórę?

Wygładza i delikatnie złuszcza skórę, dzięki czemu ma wpływ na pogrubienie żywej, a zmniejszenie zrogowaciałej warstwy naskórka. Mobilizuje też komórki skóry do intensywnej pracy – stosowanie go zwiększa produkcję kolagenu i elastyny. To z kolei wpływa na spłycenie zmarszczek, ujędrnienie i uelastycznienie skóry. Ponieważ ma działanie fotouczulające, kuracje z retinolem najlepiej przeprowadzać w okresie jesienno-zimowym, zawsze z wysoką ochroną UV.

Komu jest polecana?

Retinol jest niezastąpiony w kosmetykach anti-aging, rozjaśniających oraz przeciwtrądzikowych. Niestety, w większości kremów z drogerii znajduje się w formie nieaktywnej, dopiero w komórkach skóry musi ulec przemianie, by działać. Retinol w aktywnej postaci znajduje się w lekach i niektórych dermokosmetykach zalecanych podczas leczenia trądziku. Reguluje wówczas procesy rogowacenia naskórka, poprawia koloryt i strukturę skóry. Ma też wpływ na naprawę kolagenu. Cerze trądzikowej pomoże zabieg kawitacyjnego oczyszczania z maską retinową. Najlepiej wykonać serię 4–6 zabiegów w odstępach co 2–4 tygodnie. W tym czasie w domu jako uzupełnienie kuracji stosuje się na noc krem z aktywnym retinolem, a w ciągu dnia konieczna jest ochrona przed słońcem: krem z filtrem 50+.

Retinol zmniejsza również rozszerzone pory. Pierwsze efekty pojawiają się już po kilku miesiącach kuracji. Podczas zabiegów w gabinetach wykorzystuje się jego działanie drażniące i złuszczające. Takie kuracje są bardzo pomocne np. przy walce z przebarwieniami. Jako pielęgnacja domowa zalecane są potem kremy, ale zawsze z aktywną formą retinolu. 

Niezależnie od stężenia retinol może działać drażniąco na skórę. Z tego względu nie poleca się go w przypadku problemów ze skórą wrażliwą, atopową oraz podczas ciąży. Można sięgnąć wowczas po preparat z roślinną formą retinolu – bakuchiolem, który ma podobne właściwości, ale nie działa na skórę drażniąco.

WITAMINA D

Według najnowszych badań witamina D jest uznawana za witaminę i hormon jednocześnie. Nasz organizm nie wytwarza jej sam. Musi ją pozyskać z pożywienia lub ekspozycji na światło słoneczne (prowitamina D z głębszych warstw skóry pod wpływem promieni UVB przekształca się w witaminę D). W naszym klimacie niezbędna jest suplementacja witaminy D od września do kwietnia.

Jak działa na skórę?

Witamina D zwiększa odporność skóry na czynniki zewnętrzne. Ma silne właściwości łagodzące. Zwiększa też produkcję peptydu LL37, który leczy i pomaga w takich schorzeniach jak atopowe zapalenia skóry czy egzemy powodowane dysfunkcją tego peptydu. Ma działanie antymikrobowe, przeciwzapalne. Reguluje podział keratynocytów i zwiększa produkcję białka odpowiedzialnego za funkcje barierowe skóry (involukryny). Poprawia napięcie naskórka i zwiększa elastyczność skóry.

Witamina D wpływa również na pracę gruczołów łojowych oraz na wzrost włosów (u osób z łysieniem plackowatym zwykle występują niedobory witaminy D). Chroni komórki skóry przed uszkodzeniem i zniszczeniem spowodowanym przez promieniowanie UV.

Komu jest polecana?

Witamina D szczególnie sprawdza się w pielęgnacji skóry wrażliwej, naczyniowej, a nawet atopowej, jako że koi i goi podrażnienia oraz poprawia naturalne procesy złuszczania naskórka, przyspiesza gojenie się ran i blizn (również potrądzikowych). Zmniejsza też i reguluje nadwrażliwość skóry na bodźce prozapalne. Wpływa na poprawę problemów dermatologicznych takich, jak: nadmierne wydzielanie sebum, łuszczyca, egzema, trądzik różowaty i pospolity, łojotokowe i atopowe zapalenie skóry, zapalenie mieszków włosowych, nadmierne rogowacenie. Polecana jest również skórze naczyniowej, którą wzmacnia oraz skórze dojrzałej, ponieważ poprawia napięcie naskórka i zwiększa jego elastyczność. Zazwyczaj stosuje się ją jako jeden ze wspomagających składników aktywnych, ale coraz więcej firm wykorzystuje witaminę D jako główny składnik swoich preparatów.

Solo i w duecie

Kosmetyki z witaminami to prawdziwe bomby odżywcze. Najmocniejsze są jednak te, które mają silnie skoncentrowane formuły i występują pod postacią ampułek, kapsułek czy serum. Kosmetyczne „koncentraty witaminowe” często zawierają jedną, ale czasem kilka aktywnych witamin jednocześnie. Dzięki bogatemu składowi i zaawansowanym technologiom stymulują naturalne procesy odbudowy komórkowej. Dobieramy je podobnie jak kremy – do konkretnych potrzeb skóry: nawilżające, odżywcze czy rozjaśniające koloryt cery zmęczonej zimą. Stosujemy dwa razy dziennie pod krem lub według zaleceń producenta. Kuracja powinna trwać około 6–8 tygodni.

– Decydując się na kurację witaminową warto pamiętać, że skóra nie lubi nadmiaru składników – mówi dr n.med. Magdalena Łuczkowska, dermatolog. Nadmiar może być tak samo niekorzystny jak niedobór witamin, warto więc zwrócić uwagę na łączenie preparatów w kuracjach witaminowych – wyjaśnia. O ile w gotowym kremie z witaminami możemy się spodziewać bezpiecznych proporcji składników w formule, to w momencie, gdy samodzielnie stosujemy różne preparaty z witaminami, możemy popełnić błąd. I tak, o ile połączenie witaminy E i C jest korzystne dla każdej cery ze względu na synergię obu substancji (wzajemnie się stabilizują), o tyle już połączenie witaminy C i A może być w jednym przypadku korzystne, a w innym nie. Taki kosmetyczny duet będzie dobry dla skóry trądzikowej, ale wrażliwą czy atopową – podrażni. Najlepiej stosować te dwie witaminy osobno, czyli witaminę C na dzień, a retinol na noc lub w odstępach kilkudniowych, np. w tygodniu witaminę C, a w weekend retinol.