Beauty

Słońce ma też ciemną stronę. Bądź ostrożn_!

Marta Sadkowska Marta Sadkowska
Zdjęcia Shutterstock, materiały prasowe
28 lipca 2023

Ciepłe promienie na twarzy czy letni wiatr we włosach sprawiają nam przyjemność. Wakacje to jednak prawdziwa szkoła przetrwania dla naszego organizmu. Promieniowanie słoneczne, wysokie temperatury, wiatr i zanieczyszczone miejskie powietrze, przyspieszają starzenie i niszczą urodę. Na szczęście dobrze dobrana pielęgnacja może zapobiec uszkodzeniom skóry i włosów.

Jeżeli na plaży sięgasz po kosmetyki z filtrami UV, ale na co dzień zwykle o nich zapominasz, zmień przyzwyczajenia – filtr ochronny jest niezbędny również w mieście. Szczególnie, jeśli lubisz jeździć na rowerze, biegać czy uprawiać inne aktywności na świeżym powietrzu. Na urlop wyjeżdżasz zazwyczaj na kilka-kilkanaście dni, a większość lata spędzasz w domu. Paradoksalnie więc to właśnie w mieście skóra jest bardziej narażona na niekorzystne zmiany, bo szkodliwe promieniowanie UVA, towarzyszące nam zawsze, gdy świeci słońce (także w samochodzie, domu czy w pracy), aktywuje wolne rodniki.

Niestety nie tylko ultrafiolet, ale też stres, dym papierosowy, zła dieta i przede wszystkim zanieczyszczenia środowiska powodują powstawanie wolnych rodników, które przyspieszają starzenie się całego organizmu, a skóry szczególnie. Dlatego letnie kosmetyki na dzień do twarzy i ciała oprócz filtrów powinny zawierać niezbędny zestaw antyoksydantów, czyli polifenole, karotenoidy, wit. C i wit. E

ABC promieni 

Na promieniowanie słoneczne składają się promienie ultrafioletowe (UVA i UVB), podczerwone (IR) i światło widzialne. UVA jest najbardziej szkodliwe, bo przenika przez tkaniny czy szyby, wnikając w skórę głęboko i trwale uszkadzając jej struktury. UVB odpowiada za zbrązowienie naskórka, przyspiesza wysuszenie, rogowacenie i utratę elastyczności skóry. Może wywołać oparzenie słoneczne. 

IR promieniowanie podczerwone (Infrared) wywołuje uczucie ciepła na skórze, przyspiesza starzenie się skóry, zmieniając strukturę kolagenu, elastyny i protein. Zdolności antyoksydacyjne skóry zostają osłabione, a enzym, którego synteza zachodzi pod wpływem IR-A niszczy włókna kolagenowe. Na szczęście coraz więcej firm ma filtry chroniące przed jego działaniem.

Zanim wyjdziesz na słońce

Wybierając najlepszy kosmetyk dla siebie, rób to rozważnie. Chodzi o to, aby jego właściwości, konsystencja i wysokość filtra jak najlepiej chroniły skórę przed słońcem. Dlaczego ma to duże znaczenie? Według badań, gdyby udało nam się całkowicie ochronić przed szkodliwym promieniowaniem, pierwsze zmarszczki pojawiały by się na naszej twarzy około 60. roku życia! Szukając więc kosmetycznego ideału, zwróć uwagę na poniższe kwestie:

Kieruj się odcieniem i typem karnacji. Osoby z jasną cerą, których skóra nigdy się nie opala, tylko parzy, nie powinny eksponować jej na słońce. Muszą też korzystać z preparatów z najwyższym faktorem, czyli SPF 50 +. Osoby ze średnią i ciemną karnacją mogą stosować faktory nieco niższe, ale powyżej SPF 15.

Unikaj ekspozycji na słońce, jeśli masz alergię słoneczną, ale też trądzik różowaty (promieniowanie UV może zwiększać zaczerwienienie i powodować rozszerzenie naczynek czyli teleangiektazji), trądzik pospolity (gruczoły łojowe zaczynają pracować ze zdwojona mocą i trądzikowe zmiany nasilają się), skórę cienką i wrażliwą (łatwo ją oparzyć, co przyspiesza jej starzenie), cerę dojrzałą (jej mechanizmy obronne są słabsze i po silnym nasłonecznieniu błyskawicznie pojawiają się zmarszczki). 

Jeżeli uprawiasz sporty kosmetyk powinien mieć lekką konsystencję. Na tyle, by wnikać w skórę i nie spływać z niej podczas wysiłku fizycznego. Dlatego lepiej zrezygnuj z kosmetyków w spreju czy olejków. Oczywiście preparat musi być też wodoodporny, aby nie rozpuścił go pot czy woda.

Jeśli dużo czasu spędzasz pływając, wybierz kosmetyk wodoodporny, ale też nakładaj go dosyć grubą warstwą i uzupełniaj po każdej kąpieli. Nawet gdy nie pływasz, zarówno w domu, jak i na wakacjach, kilka razy w ciągu dnia warto uzupełniać ilość preparatu na skórze.

Pamiętaj o wrażliwych miejscach. Najbardziej narażone na poparzenia są uszy, policzki i nos, ponieważ promienie padają na nie prostopadle. Na tych obszarach stosuj grubszą warstwę kremu lub specjalny sztyft SPF 50, który będziesz mogła mieć zawsze przy sobie. Nie zapominaj też o ochronnej pomadce do ust i kosmetyku do okolic oczu. Jeżeli nie są wrażliwe, stosuj krem z filtrem do twarzy, ewentualnie specjalny krem pod oczy z filtrami.

W mieście także stosuj kremy z ochroną UV. Oprócz promieniowania UVB i UVA jesteśmy narażeni też na promieniowanie elektromagnetyczne. Emitują je jarzeniówki, świetlówki i większość urządzeń biurowych. Powoduje ono tzw. stres elektromagnetyczny. Jeśli wybierzesz formułę kremu z kolorowymi pigmentami (BB lub CC) wówczas możesz zrezygnować z podkładu.

Włosy na wakacjach

Chociaż latem mamy więcej czasu i ochoty na eksperymenty z włosami, mimo wszystko nie jest to dobry moment. Narażone na wysokie temperatury, promieniowanie UV i wysuszające działanie wody włosy szybko stają się suche, kruche, matowe i puszą się. Możesz temu zapobiec – w domu pielęgnuj je troskliwie, a na wakacje zabierz kosmetyki ochronne. Pomożesz im także delikatnym traktowaniem, wybierając naturalne, lekkie, swobodne uczesania, które nie wymagają skomplikowanych zabiegów stylizacyjnych. Pamiętaj o kilku niezbędnych zasadach letniego dbania o włosy.

Do mycia stosuj szampon nawilżający lub do włosów bardzo delikatnych i wrażliwych. Postaraj się też nie myć głowy za często, bo każdy taki zabieg pozbawia włosy lipidów. Gdy korzystasz z kapieli w morzu czy basenie, myj włosy szamponem głęboko oczyszczającym do częstego stosowania. Jest delikatniejszy i skutecznie usunie resztki chloru, piasku czy soli morskiej.

Nakładaj maski i odżywki po każdym myciu włosów. Idealne będą kosmetyki nawilżające i odbudowujące, np. z ceramidami. Również te przeznaczone do włosów farbowanych, które zamykają łuski, bo ich zadaniem jest ochrona farby przed wypłukiwaniem. Wmasuj maskę od połowy długości włosów, aby nie natłuszczać ich przy głowie. Następnie owiń głowę ręcznikiem i trzymaj na włosach w cieple kwadrans. Dzięki temu kosmetyk wniknie głęboko w strukturę pasm i skutecznie je nawilży. Możesz też skorzystać z domowych maseczek DIY, np. z żółtka i oliwy czy aloesu z miodem. I pamiętaj, że urlop nie zwalnia cię z tego elementu pielęgnacji, jeśli chcesz z niego wrócić z włosami w dobrej kondycji.

Korzystaj z naturalnych olejków, np. arganowego czy z awokado, które świetnie nawilżają włosy. Nałóż go na włosy na całą noc, a rano po prostu umyj głowę. Włosy staną się zdrowe, błyszczące i podatne na stylizację. Ten sam olejek, możesz też zabrać na urlop i nakładać go przed kąpielą morską czy kąpielą w chlorowanej wodzie w basenie – utworzy na włosach barierę ochronną.

Noś na głowie kapelusze, czapki i stosuj kosmetyki z filtrem, gdy wychodzisz na słońce. Ochronisz w ten sposób włosy, zwłaszcza farbowane, które są szczególnie uwrażliwione na jego działanie. Pamiętaj, że cień nie chroni przed szkodliwym promieniowaniem. Na potrzeby słonecznych dni stworzono specjalne kosmetyki do włosów z filtrami UV. To najczęściej spraye do spryskiwania ułożonej już fryzury. Są idealne do codziennego użytku, gdy wychodzimy na plażę lub na miasto.

Zapewnij włosom bezpieczną stylizację. Wszystkie suszarki, lokówki czy prostownice, które emitują wysokie temperatury silnie wysuszają włosy i niszczą ich strukturę. Ogranicz więc, zwłaszcza latem, ich stosowanie. Przed użyciem natomiast stosuj kosmetyki termoochronne, a urządzenie ustawiaj na najniższą temperaturę. Unikaj też preparatów do stylizacji z alkoholem, które wysuszają włosy. W zamian stosuj produkty z serii anti-frizz (czyli zapobiegające puszeniu), które wygładzają łuski włosów.

Zapach lata

Większość firm perfumeryjnych ma w ofercie limitowane letnie edycje swoich najbardziej popularnych kompozycji zapachowych. Zwykle są to lżejsze lub bezalkoholowe wersje pachnących klasyków, ale czasem też kompozycje oryginalne. Pachną jak letnie ogrody, owocowe koktajle czy tropikalne rośliny. Oczywiście, jeśli masz ochotę, możesz stosować ulubione perfumy cały rok. Nawet te orientalne, bo podział na zapachy letnie (świeże) i zimowe (ciężkie i otulające) już nie obowiązuje. Musisz tylko pamiętać, aby nie spryskiwać skóry w miejscach eksponowanych na słońce. Może to być bowiem przyczyną przebarwień na skórze oraz alergii. Fotouczulenia mogą wywoływać również niektóre składniki zawarte w zapachach. Należą do nich m.in.: olejki z limonki i bergamotki oraz kwiatowe z róży, ylan-ylang, jaśminu czy konwalii. Uwrażliwiają one skórę na słońce.

Przygodę z zapachami warto zacząć właśnie teraz, bo kiedy skóra jest rozgrzana pachną najpiękniej. Latem w perfumeriach jest też ogromny wybór pachnących wód i dodatków do pielęgnacji skóry czy kąpieli. W zależności od tego, jaki kosmetyk zastosujesz, jego zapach będzie utrzymywała się na skórze dłużej lub krócej. 

Perfumy w olejku lub kremie są najtrwalsze, ponieważ w tłuszczowej bazie olejki zapachowe pachną wyraziście i długo. Te rozcieńczone alkoholem są bardziej ulotne, chociaż też zdecydowanie bardziej praktyczne i popularne. Dlatego większość zapachów zawiera alkohol w różnym stężeniu, od którego zależy moc zapachu:
perfumy (ekstrakt) zawierają 15-30 proc. kompozycji zapachowej zawartej w stężonym alkoholu;
woda perfumowana (Eau de Parfum EdP) od 8-15 proc. kompozycji zapachowej zawartej w 85-90 proc. alkoholu; 
woda toaletowa (Eau de Toilette EdT)  4-8 proc. aromatycznej kompozycji zapachowej zawartej w 80% alkoholu; 
woda kolońska (Eau de Cologne EdC) 3 -5 % aromatycznej kompozycji zapachowej zawartej w 70% alkoholu 

Bezalkoholowe wody i mgiełki do ciała są zatem najbardziej bezpieczne latem, ale ich zapach jest też najbardziej ulotny.