Moove

Dress code. Jak prawidłowo ubrać się na trening biegowy?

Arkadiusz Rymarski Arkadiusz Rymarski
Zdjęcia NOA/moove!me
20 kwietnia 2020

Na początku wystarczą odpowiednie buty oraz wygodny strój, dostosowany do pogody. Kiedy jednak przekonasz się, że bieganie jest naprawdę fantastycznym sportem i zauważysz, że daje ci niesamowitą radość, zaczniesz zwracać uwagę na to, w czym biegasz. Im bardziej zaawansowana będziesz w treningach, tym większe znaczenie będą miały dla ciebie detale.

Od czego zacząć? Przede wszystkim zainwestuj w ubrania techniczne. W przeciwieństwie do klasycznych ubrań z bawełny, są lekkie i nie krępują ruchów. Ich zaletą jest też to, że podczas biegu odprowadzają pot i pozostają suche. Z tego rodzaju tkanin dostępne są wszystkie części stroju, począwszy od staników sportowych i spodenek, przez koszulki i legginsy, po czapki i rękawiczki. Rodzaj biegowego stroju determinuje przede wszystkim jednak pora roku oraz temperatura na dworze.

Najpierw sprawdź, ile stopni jest na dworze

Przed wyjściem na trening biegowy, zawsze sprawdź, jaka jest temperatura i pogoda. Ubierz się tak, jakby na dworze było o ok. 10 stopni więcej niż wskazuje termometr. Może ci się wydawać, że zmarzniesz i bezpośrednio po wyjściu z domu rzeczywiście będzie ci chłodno, jednak po kilkunastu minutach temperatura ciała znacznie się podniesie. To zapewni komfort i nie będzie trzeba niczego z siebie zdejmować. Ale uwaga! Ta zasada nie obowiązuje jednak podczas rozgrzewki przed biegiem startowym – wtedy należy się ubrać odpowiednio do panującej temperatury, a wierzchnią warstwę zdjąć dopiero tuż przed startem. Drugim wyjątkiem jest trening biegowy zimą, kiedy jest wietrznie. W takiej sytuacji należy ubrać się tak, jakby na dworze było 5 stopni mniej niż wskazuje termometr, ponieważ prędzej czy później, wiatr przeniknie przez ubranie.

Planując trasę treningu biegowego w wietrzny dzień, warto wziąć pod uwagę, że pot łatwiej odparowuje, kiedy biegniesz pod wiatr. Pomaga to ciału utrzymać temperaturę. Efekt ten odwraca się, gdy biegniesz z wiatrem – wówczas pot nie odparowuje tak szybko, a tym samym podnosi się temperatura ciała.

Przygotuj się na deszcz

Jeżeli biegasz regularnie, musisz być też przygotowana na deszcz. Idealne na takie warunki są kurtki wodoodporne z kapturem. Na rynku są już dostępne tego typu ubrania, cechujące się bardzo wysoką wodoszczelnością, a przy tym „oddychające” i lekkie. Niestety ich cena jest bardzo wysoka, bo kształtuje się od kilkuset złotych wzwyż. Początkującemu biegaczowi w zupełności wystarczy ekonomiczna kurtka przeciwdeszczowa z kapturem, który w razie konieczności osłoni głowę i uszy.

Ubieraj się warstwami

Najlepszym sposobem, by nie wychłodzić organizmu zimą jest ubieranie się warstwowe, czyli na cebulkę. Założenie na siebie kilku cienkich warstw sprawi, że ciepło zostaje uwięzione pomiędzy nimi. Podstawą jest tzw. base layer, który przylega do ciała, jednocześnie odprowadzając pot. Koszulka tego typu jest bardzo delikatna i lekka, więc podczas biegu w ogóle się jej nie czuje, za to zapewnia utrzymanie optymalnej temperatury ciała we wszystkich warunkach. Kolejną warstwą jest lekko dopasowana koszulka z długim rękawem, która zapewnia komfort termiczny. Dopiero na tę warstwę zakładasz kurtkę przeciwdeszczową z kapturem. Zawsze też zakładaj czapkę lub grubą opaskę na głowę i komin, a nawet kominiarkę. I nie zapomnij o rękawiczkach!

Dopasuj bieliznę

Na trening w niskiej temperaturze warto założyć bieliznę termoaktywną – jest idealnie dopasowana do ciała, więc sprawdza się nawet pod legginsami. W przypadku dołu, w większości sytuacji wystarczy jedna warstwa, ponieważ nogi są ciągle w ruchu i nie marzną aż tak bardzo. Problemem mogą być natomiast pośladki, dlatego niektórzy biegacze dodatkowo zakładają na legginsy krótkie spodenki. Jeśli chodzi o skarpetki, to zimą powinny być wyższe – sięgać za kostkę, i nieco grubsze.

Wiosną obowiązuje ta sama zasada, by ubierać się tak, jakby było 10 stopni więcej niż na termometrze. Możesz zrezygnować z kurtki na rzecz bezrękawnika, który da odpór wiatrowi, a jednocześnie zapewni komfort wentylacji.

Nie zapomnij o głowie!

Kiedy na dworze zrobi się cieplej, zwłaszcza w dni, gdy słońce świeci cały dzień, możesz biegać w leginsach 3/4, a nawet w spodenkach do kolan. Na głowę warto założyć opaskę, której zadaniem jest odprowadzanie potu oraz utrzymanie włosów z dala od twarzy, aby nie rozpraszały cię podczas biegu. Jeśli masz długie włosy, najlepiej je zwiąż. Zamiast opaski możesz założyć czapkę z daszkiem, która dodatkowo osłoni oczy przed słońcem. To kwestia indywidualnego wyboru. Czapka jednak jest niezbędna w dni, gdy panuje wysoka temperatura i mocno świeci słońce – chroni bowiem przed udarem słonecznym.

W ciepłe dni… długi rękaw

Gdy na dworze jest gorąco, mimo wszystko odradzam zakładanie koszulki na ramiączkach, ponieważ często dochodzi do obtarć skóry pod pachami. Unikniesz tego, wybierając koszulkę z rękawkiem. Wielu zawodników nawet w wysokich temperaturach biega w koszulkach z długim rękawem, które chronią skórę przed słońcem i kleszczami. Niektórzy stosują też rękawki. Jeśli chodzi o dół, wygodne są dwuwarstwowe spodenki albo biegowe spódniczki z wszytymi majtkami lub obcisłe spodenki. Wybierając skarpetki, zwróć uwagę, by były cienkie i dobrej jakości – o tej porze roku ich zadaniem jest przede wszystkim odprowadzanie potu na zewnątrz, aby uchronić stopy przed obtarciem.

Większość biegaczy za najlepszy czas do treningów uznaje wiosnę i wczesną jesień. Nie musisz wtedy nakładać kilku warstw ubrań jak zimą i nie pocisz się jak latem. Zakładasz po prostu koszulkę, legginsy lub szorty, wygodne buty i… biegniesz!