Beauty

Naturalne glinki. Skuteczny domowy zabieg dla każdego

Klaudia Charzyńska Klaudia Charzyńska
Zdjęcia Shutterstock
3 grudnia 2019

Współcześnie mamy do wyboru wiele zaawansowanych kosmetyków do pielęgnacji skóry oraz profesjonalnych zabiegów upiększających. Skuteczne rozwiązania niekoniecznie muszą być jednak skomplikowane i kosztowne. Czasem wystarczy skorzystać z tego, co oferuje nam natura.


Do substancji, z których łatwo i szybko stworzymy wielofunkcyjną formułę w warunkach domowych, należą glinki. To źródła minerałów, które wyróżnia zdolność przenikania do głębszych warstw skóry, a tym samym oczyszczanie, łagodzenie i nadawanie skórze zdrowego wyglądu. Czysty proszek pochodzący z naturalnie występujących osadów sprawdza się w maseczkach na twarz oraz domowych zabiegach obejmujących większe partie ciała, a także np. w kąpieli. – Minerały zawarte w glinkach dostarczą korzyści każdemu rodzajowi skóry. Trzeba tylko wybrać tę właściwą – mówi Agnieszka Jasińska, kosmetolog z warszawskiego Instytutu Urody.

Minerały do zadań specjalnych


Na rynku dostępne są w postaci czystego mineralnego proszku, a większość z nich pochodzi z osadów ilitowych, montmorylonitowych lub kaolinowych. Różnią się one przede wszystkim zdolnością do wymiany kationów, co wpływa wprost proporcjonalnie na absorbujące właściwości danej glinki. W efekcie glinka kaolinowa działa najłagodniej, a montmorylonitowa – najbardziej intensywnie. Ilitowa charakteryzuje się z kolei umiarkowaną siłą absorpcji. Szczególną właściwością glinek wykorzystywanych w domowych zabiegach jest to, że przenikają przez warstwę rogową skóry, mogą zatem działać niezwykle skutecznie i porównywalnie z kosmetykami o zaawansowanych formułach. Działają na skórę wielowymiarowo. – Poprawiają ukrwienie i koloryt, dotleniają, napinają skórę. Mają korzystny wpływ również na tę dojrzałą, bo dają efekt lekkiego liftingu – wyjaśnia kosmetolog Agnieszka Jasińska.


W poszukiwaniu ideału


Aby wybrać idealną glinkę dla siebie, warto zacząć od sprawdzenia rodzaju osadu, z jakiego pochodzi. Do glinek ilitowych należy jedna z najbardziej uniwersalnych, która jako pierwsza zaczęła być stosowana w formułach popularnych kosmetyków do pielęgnacji twarzy – glinka zielona. Działa wystarczająco łagodnie, by zaspokoić oczekiwania skóry normalnej, ale wpływa też korzystnie na bardziej wymagającą skórę tłustą i mieszaną. Ma działanie matujące, dezynfekuje oraz wspomaga leczenie zmian skórnych, takich jak stany zapalne czy trądzik. Do tej samej grupy należy także glinka żółta o działaniu przeciwzapalnym i detoksykującym oraz czerwona, która łagodzi zaczerwienienia i polecana jest w leczeniu trądziku różowatego. Z kolei jedną z najsilniej działających glinek, przeznaczonych do skóry mieszanej, tłustej i trądzikowej, jest biało-różowa, otrzymywana z osadów montmorylonitowych. Rozwiązuje wiele problemów cery ze skłonnością do przetłuszczania i niedoskonałości: silnie odtłuszcza, pomaga redukować wypryski, absorbuje toksyny i nadmiar sebum. Minerały zawarte w glinkach wpływają korzystnie na niemal każdy rodzaj skóry, również tej najbardziej wymagającej. Taką rolę spełniają glinki kaolinowe. – Choć minerały działające najsilniej mogą skórę podrażniać, to np. glinki biała i różowa świetnie sprawdzają się w pielęgnacji skóry wrażliwej i suchej – mówi kosmetolog.

Maseczka w naturalnym wydaniu


Przepis na maseczkę jest prosty – zaleca się zmieszanie glinki w proszku z wodą przegotowaną lub termalną w proporcji 1:1. Do jej przygotowania nie należy używać akcesoriów metalowych, ponieważ odbierają minerałom cenne właściwości. Maseczkę możemy stosować 1-2 razy w tygodniu w zależności od potrzeb skóry, ale biorąc pod uwagę stopień jej suchości. – W przypadku skóry bardzo suchej, napięcie wywołane przez wysychającą maseczkę może powodować dyskomfort. Zaleca się wówczas zwilżać maseczkę mokrym kompresem lub wodą w sprayu, by nie dopuścić do jej zastygnięcia – radzi Agnieszka Jasińska. Podstawowy przepis możemy wzbogacić, zamieniając wodę na wybrany hydrolat. Sprawdzą się w tej roli również żel hialuronowy lub dodanie kilku kropel ulubionego oleju. Te składniki dostosują maseczkę do potrzeb skóry suchej – dzięki nim mikstura będzie zastygać wolniej. Po wykonaniu domowego zabiegu, reguły są zbliżone do codziennej pielęgnacji. Kosmetolog zaleca użycie toniku dla wyrównania pH, a następnie zastosowanie odpowiedniego produktu nawilżającego w przypadku skóry tłustej i mieszanej lub odżywczego dla skóry suchej i wrażliwej.