Żyjemy w kulturze diet. Dla większości z nas oznacza to niekończące się dążenie do osiągnięcia promowanej przez media idealnej sylwetki. Zazwyczaj kończy się tak samo: frustracją, niezadowoleniem z własnego wyglądu oraz zaburzoną relacją z jedzeniem. Obsesyjnie o nim myślimy, dzielimy na „dobre” i „zle”. Wydaje się, że uwolnić nas z tej pułapki może jedzenie intuicyjne. Polega ono m.in. na racjonalnym sposobie odżywiania. Takim, który jest odpowiedzią na fizjologiczne sygnały płynące z ciała, a nie zaliczaniem kolejnych posiłków, precyzyjnie wyliczonych przez dietetyka.
Aby porzucić mit odchudzania, nasze umysły potrzebują nowego punktu odniesienia. W swoim bestsellerze 7 nawyków skutecznego działania Stephen R. Covey spopularyzował pojęcie zmiany paradygmatu. Paradygmat to model lub punkt odniesienia, za którego pośrednictwem postrzegamy i rozumiemy świat.
W świecie „kontrolowania wagi” kulturowym paradygmatem, do którego wszyscy się odwołujemy, jest dieta. Zmiana paradygmatu to zerwanie z tradycją i dawnym sposobem myślenia. Musimy odrzucić odchudzanie; dopiero wtedy zbudujemy zdrową relację z jedzeniem i własnym ciałem.
Chociaż książka Coveya jest kierowana do środowiska biznesu, omówiona w niej kwestia dotyczy także osób uzależnionych od odchudzania. Covey uważa, że ludzie często decydują się na „błyskawiczne” rozwiązania problemów, nie biorąc pod uwagę ich długoterminowych skutków. Według niego takie podejście pogłębia problem, zamiast na stałe go usunąć. Wskazuje ciało i zdrowie jako ofiary, które zostają poniesione podczas pogoni za szybkimi rezultatami i krótkotrwałymi zyskami.
Wielu naukowców i specjalistów w dziedzinie ochrony zdrowia nawołuje do zmiany paradygmatu i odejścia od medycyny skupionej na kontrolowaniu wagi (O’Hara i Taylor 2018; Hunger i Tomiyama 2020). Waga nie jest zachowaniem! Oto kolejne etapy, które pomogą wam odrzucić dietetyczną mentalność.
Krok 1: Zauważ i zaakceptuj szkodliwość odchudzania
Istnieje znacząca liczba badań dotyczących szkodliwości diet. Zaakceptujcie, że ten zły wpływ jest faktem, a długotrwałe odchudzanie i ograniczanie ilości spożywanych pokarmów tylko pogłębia wasze problemy. Poniżej opisujemy niektóre z najważniejszych skutków ubocznych odchudzania, dzieląc je na dwie kategorie: biologiczne i emocjonalne. Podczas lektury przyjrzyjcie się swoim zwyczajom i spytajcie samych siebie, których problemów doświadczacie. Zrozumienie, że odchudzanie stanowi problem, pozwala obalić kulturowy mit, że diety są skuteczne. Pamiętajcie: jeśli dieta jest problemem, to jak może stanowić część rozwiązania?
Szkodliwość odchudzania: biologiczne i zdrowotne skutki
W każdym stuleciu ludzkość zmagała się z głodem. Niestety dotyczy to także współczesności. Kiedyś przetrwanie najsilniejszych oznaczało prze trwanie najgrubszych – tylko ludzie, którzy dysponowali odpowiednimi zapasami energii (tłuszczu), mogli przetrwać klęskę głodu. Z tego powodu na poziomie komórkowym nasze ciała także dziś są przystosowane do walki z niedożywieniem. A z punktu widzenia ciała dieta jest formą głodówki (mimo że jest dobrowolna).
- Chroniczne odchudzanie uczy ciało, by gromadziło większe zapasy tłuszczu, gdy znów zaczniemy normalnie jeść. Niskokaloryczne diety podwajają poziom enzymów odpowiedzialnych za produkcję i składowanie tłuszczu w ciele. To forma biologicznej rekompensaty, która po zakończeniu odchudzania pomaga ciału przechowywać więcej energii w postaci tłuszczu.
- Odchudzanie spowalnia przemianę materii. Odchudzanie skłania organizm do bardziej wydajnego pożytkowania kalorii, zmniejszając jego bieżące zapotrzebowanie na energię (przypomnijcie sobie badanie uczestników programu The Biggest Loser, które dowiodło, że ten efekt utrzymywał się przez sześć lat!).
- Odchudzanie nasila apetyt i zwiększa ryzyko napadów objadania się. Badania wykazały, że zarówno ludzie, jak i szczury mają skłonność do przejadania się po długotrwałym ograniczaniu ilości spożywanych po karmów. Brak jedzenia pobudza mózg do uruchomienia ataków głodu, ponieważ ciało na poziomie komórkowym stara się przetrwać narzuconą głodówkę.
- Odchudzanie zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci i chorób serca. Trwające trzydzieści dwa lata badanie Framingham Heart Study przeprowadzone na ponad trzech tysiącach mężczyzn i kobiet wykazało, że ludzie, u których waga ciała ulega częstym wahaniom – na przykład weterani diet zmagający się z efektem jojo – są bardziej narażeni na przedwczesny zgon i aż dwukrotnie bardziej narażeni na śmierć z powodu chorób serca, niezależnie od początkowej wagi i innych czynników wpływających na układ krążenia (Lissner i in. 1991).
Także wyniki Harvard Alumni Health Study pokazują, że ludzie, którzy na przestrzeni dekady na zmianę tracą i przybierają na wadze w przedziale co najmniej pięciu kilogramów, żyją krócej niż osoby utrzymujące stałą wagę ciała (Lee i in. 1992).
- Odchudzanie powoduje zanik sygnałów dotyczących sytości. Ludzie na diecie zazwyczaj kończą posiłki, kiedy zjedzą porcję określoną przez narzucony system odżywiania, a nie w oparciu o sygnały wysyłane przez ciało. Jeśli dodamy do tego opuszczanie posiłków, okaże się, że spożywane porcje z czasem stają się coraz większe.
- Odchudzanie powoduje zmianę kształtu ciała. Osoby, których waga stale się waha, zazwyczaj tyją w okolicach brzucha. Takie miejsce odkładania się tłuszczu w ciele zwiększa ryzyko chorób serca.
Innymi udokumentowanymi skutkami ubocznymi odchudzania są bóle głowy, zaburzenia menstruacji, zmęczenie, wysuszona skóra i utrata włosów.
Szkodliwość odchudzania: psychologiczne i emocjonalne skutki
W 1992 roku podczas przełomowej konferencji Methods for Voluntary Weight Loss and Control zorganizowanej przez amerykańskie Narodowe Instytuty Zdrowia (National Institutes of Health, NIH) psychologowie wyszczególnili następujące negatywne skutki odchudzania.
- Odchudzanie jest powiązane z zaburzeniami odżywiania. W ramach niezależnego badania wykazano, że odchudzające się dzieci doświadczają zaburzeń odżywiania przed piętnastym rokiem życia ośmiokrotnie częściej niż te, które nie stosują diet.
- Odchudzanie może wywoływać stres i czyni osobę na diecie bardziej podatną na jego skutki.
- Odchudzanie jest powiązane z uczuciem porażki, obniżoną samooceną i lękiem społecznym – niezależnie od wagi ciała.
- Odchudzająca się osoba jest podatna na utratę kontroli i przejadanie się, gdy łamie „nakazy” diety lub chociaż wydaje jej się, że to zrobiła! Sama myśl o zjedzeniu niedozwolonego pokarmu (niezależnie od jego wartości kalorycznej) wystarczy, by doprowadzić do napadu objadania się.
W oddzielnym raporcie psychologowie David Garner i Susan Wooley przekonywająco opisują mechanizm fałszywej nadziei, jaką daje odchudzanie.
- Odchudzanie stopniowo osłabia pewność siebie i wiarę we własne możliwości.
- Wiele osób o dużym rozmiarze ciała zakłada, że ich waga musi być skutkiem jakiejś fundamentalnej wady charakteru. Garner i Wooley twierdzą, że chociaż wiele osób o większej tuszy doświadcza napadów objadania się i depresji, te psychologiczne i behawioralne objawy często są skutkiem stosowania diet. Ludzie interpretują je jednak jako objaw głębszego problemu. Tymczasem zaburzenia psychiczne nie są w żaden sposób zależne od wagi.
Krok 2: Rozpoznawaj przejawy dietetycznej mentalności
Dietetyczna mentalność daje o sobie znać w subtelny sposób, nawet jeśli postanowicie zrezygnować z diet. Ważne, aby rozpoznawać jej najczęstsze symptomy. Dzięki temu dowiecie się, czy wciąż uczestniczycie w dietetycznej potyczce. Zapomnijcie o sile woli, posłuszeństwie i porażkach.
