Beauty

Zrób to z głową. Trendy w koloryzacji włosów w sezonie jesień-zima 2019/20

Klaudia Charzyńska Klaudia Charzyńska
Zdjęcia materiały prasowe KEVIN.MURPHY
3 grudnia 2019

Nowy sezon to zwykle nowe trendy. Również w koloryzacji włosów, choć próżno teraz szukać spektakularnych debiutów czy zwrotów akcji. Adam Błaszczyk, stylista z warszawskiego salonu Duda Hair Design mówi, jakie trendy w koloryzacji obowiązują tej jesieni i zimy.

Na prowadzenie wysuwa się stopniowo globalny trend zbliżania się do natury, czyli niewymuszony, stonowany kolor. Popularnością cieszą się więc naturalne odcienie blondów, a także ciemne brązy w chłodnym wydaniu. Nadal królują też klasyczne rudości pięknie wpisujące się w aurę końca roku, a jednolite odcienie przeplatają się z tonowaniem. Na horyzoncie widać też kolejny trend sprzed kilkunastu lat – balejaż.

Naturalne tonacje

Do natury wracamy teraz w wielu sferach życia i ta tendencja widoczna jest również w jesienno-zimowej koloryzacji. – Na topie są przede wszystkim stonowane odcienie blondu, takie jak przytłumione złoto czy beż. Chętnie wybierany jest również truskawkowy blond, który zyskał popularność w ubiegłym roku i wygląda na tyle korzystnie, że dobrze wpisuje się także w tegoroczne trendy – mówi Adam Błaszczyk.

Klasycznie i prosto

Do jesiennych klasyków, które w modzie są właściwie zawsze, wciąż należą rudości. Popularny odcień to wpisująca się w krajobraz miedź, a także kolor mahoniu. Stosunkowo nowe trendy pojawiły się z kolei wśród najciemniejszych odcieni brązu. Zdecydowanym numerem jeden jest wśród nich chłodny kolor gorzkiej czekolady w jednolitym wydaniu.

Sombre znów na topie

Naturalne w tym sezonie są nie tylko odcienie, ale również stylizacje. Wśród chętnie wybieranych sposobów koloryzacji jest sombre, które zastąpiło popularny trend ombre. – Koloryzacja w stylu ombre ulegała zmianom: pierwszym hitem było połączenie kontrastowych odcieni, czyli odrostu w kolorze ciemnego brązu i jasnych końcówek. Później zmieniały się proporcje, a także same odcienie. Taki styl nie pasuje jednak do każdego, a typowe ombre wykonujemy dziś rzadko. Od kilku sezonów na topie jest sombre, czyli delikatny refleks na całej długości włosów i końcówki jaśniejsze o maksymalnie dwa tony – tłumaczy Adam Błaszczyk. Popularność naturalnych efektów rośnie, a stylizacja oparta na cieniowaniu koloru może przynieść jeszcze sporo niespodzianek. – Ten trend nie jest jeszcze dobrze widoczny w Polsce, ale wiele wskazuje na to, że wkrótce znów modny stanie się balejaż – dodaje.