Food

Owoce. Koniecznie, ale z umiarem!

Jakub Mauricz Jakub Mauricz
Zdjęcia Isaac Quesada on Unsplash
25 maja 2020

To naturalna forma słodyczy. Dlatego też osoby przywiązujące wagę do zdrowego stylu odżywiania chętnie włączają owoce do swojej diety. Są niezastąpione, gdy mamy ochotę na słodką przekąskę, a unikamy jadania wysoko przetworzonych produktów. Mimo, że dostarczają witamin i wartościowych składników odżywczych, powinniśmy unikać jedzenia ich w dużych ilościach. Najczęściej sięgajmy po owoce jagodowe, które są niskokaloryczne. Akurat zaczął się sezon, m.in. na truskawki.

Oprócz cukrów prostych – glukozy i fruktozy – zawierają też błonnik, antyoksydanty, witaminy i składniki mineralne. Są również nieocenionym źródłem nutraceutyków, czyli barwników roślinnych, które mają pozytywny wpływ na organizm. Hamują między innymi stany zapalne, normalizują ciśnienie krwi, mają działanie antynowotworowe. Mimo że w owocach znajdują się spore ilości cukru, to jedzone z umiarem nie stanowią zagrożenia dla szczupłej sylwetki. 100 g banana zawiera aż 22 g cukru. Łatwo jednak mieć kontrolę nad wielkością zjadanej porcji, bo owoc ten jest tak sycący, że jeden pozwala zaspokoić głód. Trudniej jest w przypadku naturalnych soków oraz przetworów owocowych, które są pozbawione sycącego miąższu i zawierają skondensowaną dawkę cukru.

Ile grejpfrutów jesteśmy w stanie zjeść w formie przekąski na drugie śniadanie? Prawdopodobnie jeden. Tymczasem, by uzyskać 300 ml soku potrzeba około czterech owoców.

Paracelsus, lekarz i przyrodnik żyjący na przełomie XV i XVI wieku, uznawany za ojca nowożytnej medycyny, twierdził, że to nie substancja jest trucizną, lecz jej dawka. Myśl ta idealnie oddaje sens nadmiernego obciążania organizmu owocami. Cukier w dużych dawkach stanowi realne zagrożenie dla organizmu. Przede wszystkim pogarsza profil lipidowy krwi, co oznacza, że wzrasta w niej poziom trójglicerydów – za dużo jest lipoprotein LDL, a za mało HDL. Wzrasta oporność tkanek na działanie insuliny, co sprzyja otyłości i cukrzycy typu II. Zwiększa się też produkcja kwasu moczowego – jednego z końcowych produktów przemiany materii, a tym samym ryzyko dny moczanowej.

Najlepszym rozwiązaniem jest spożywanie niewielkich ilości owoców, na przykład w postaci sałatki lub dodatku do dań, a także od czasu do czasu samodzielnie przygotowanych kompotów i dżemów bez dodatku cukru.

Jeśli uwzględniamy owoce w diecie, to powinniśmy wziąć pod uwagę ich kaloryczność i w pierwszej kolejności sięgać po owoce jagodowe, jagody, borówki, poziomki, maliny i truskawki. Zawierają bardzo małą ilość cukrów, średnio 4-7 g na 100 g produktu. Nieco bardziej kaloryczne są gruszki i jabłka, które mają 8-12 g cukru na 100 g.

Tekst pochodzi z książki „Możesz jeść wszystko! Zdrowe odżywianie. Fakty i mity” (wyd. Burda)